Czym jest teofania?

 Czym jest teofania?

Tom Cross

W największym skrócie teofania to objawienie się Boga w sposób widzialny i uchwycony przez zmysły człowieka. Jest to sytuacja, gdy Bóg ukazuje się w swojej chwale człowiekowi, choćby za pośrednictwem innego organizmu.

Słowo to ma pochodzenie greckie i pochodzi z połączenia dwóch terminów: "theos", który oznacza "Bóg" i "phainein", który odnosi się do czasowników "pokazywać" lub "manifestować". Połączenie tych dwóch terminów i ich konsekwentna adaptacja do języka portugalskiego dała początek znaczeniu "manifestacja Boga".

Teofanie w Biblii

Teofania w Starym Testamencie

Teofanie były bardzo powszechne w Starym Testamencie, kiedy to Bóg często objawiał się tymczasowo, zwykle po to, by przekazać komuś istotne przesłanie. Oto kilka przypadków, kiedy Bóg pojawił się w pierwszej części Świętej Księgi:

Do Abrahama w Szechem

Księga Rodzaju relacjonuje, że Bóg był zawsze w kontakcie z Abrahamem, komunikował się z nim przez całe jego życie, ale tylko przy kilku okazjach Bóg pokazał się w widoczny sposób.

Pierwsze z tych objawień jest zrelacjonowane w Księdze Rodzaju 12:6-7, która opisuje, że Bóg ukazał się Abrahamowi i powiedział: "Twojemu potomstwu dam tę ziemię", odnosząc się do ziemi Kanaan. Żadne szczegóły na temat tego, jak Bóg ukazał się swojemu słudze, nie są podane w tym fragmencie, poza tym, że musiało to być bardzo imponujące, ponieważ księga zapisuje, że Abraham zbudował tam świątynię Panu.

Wendy Van Zyl / Pexels

Do Abrahama, zapowiadając upadek Sodomy i Gomory

Gdy Abraham miał już 99 lat i zamieszkiwał Kanaan, przyjął kiedyś w swoim namiocie trzech mężczyzn, którzy przechodzili obok. Gdy Abraham spożywał w ich towarzystwie obiad, usłyszał głos Pana, który powiedział, że będzie miał syna.

Po zakończeniu posiłku trzej mężczyźni wstali, aby odejść, a Abraham im towarzyszył. Według Rdz 18,20-22 dwaj z mężczyzn udali się w kierunku miasta Sodomy, natomiast trzeci pozostał i zapowiedział w pierwszej osobie, że zniszczy miasta Sodomę i Gomorę, co pozwala przypuszczać, że człowiek ten był prawdopodobnie bezpośrednią manifestacją Boga.

Do Mojżesza na górze Synaj

Mojżesz jest uważany za człowieka, który miał największą zażyłość z Bogiem, ponieważ Pan zawsze rozmawiał ze swoim sługą, który prowadził Izraelitów przez pustynię w kierunku ziemi obiecanej.

Zobacz też: Śnić o płynącej brudnej wodzie

Wielu ludzi często myśli, że Bóg objawił się, gdy Mojżesz rozmawiał z płonącym krzewem, ale Biblia sugeruje, że krzew płonął, ale to anioł porozumiewał się z Mojżeszem, a nie sam Bóg.

W Księdze Wyjścia 19,18-19 Bóg postanawia jednak rozmawiać bezpośrednio z Mojżeszem i zstępuje na górę Synaj otulony gęstym obłokiem, z błyskawicami, grzmotami, ogniem, dymem i dźwiękiem trąby. Cały lud Izraela widział to zjawisko, ale tylko Mojżesz został wezwany na spotkanie z Panem, który przekazał mu w tym momencie prawa Izraela i dziesięć przykazań.

Zobacz też: Venustrophobia: Czym jest lęk przed pięknymi kobietami?

Po dialogu, który trwał przez wiele dni, Mojżesz poprosił Boga, że może zobaczyć Jego chwałę, ale Pan odmówił, argumentując, że Jego twarz zabiłaby każdego śmiertelnika, jednak pozwolił Mojżeszowi zobaczyć Jego plecy (Wj 33,18-23), podziwiając go.

Do Izraelitów na pustyni

Księga Wyjścia opowiada również o tym, że kiedy Izraelici zbudowali przybytek na pustyni, Bóg zstąpił na niego jak obłok, który nigdy nie zniknął i służył jako przewodnik dla ludu na pustyni, gdyż lud podążał za ruchem obłoku, a kiedy ten zszedł, zakładał nowy obóz w miejscu przez niego wskazanym podczas 40 lat spędzonych na pustyni.

Do Eliasza na górze Horeb

Prześladowany przez królową Jezabel po konfrontacji z prorokami boga Baala, Eliasz uciekł na pustynię i wspiął się na górę Horeb, gdzie Bóg ostrzegł go, że ukaże się, by rozmawiać.Wersety z 1 Krl 19,11-13 informują, że Eliasz czekał ukryty w jaskini i słyszał oraz widział bardzo silny wiatr, trzęsienie ziemi, a następnie ogień, po czym Pan ukazał się przed nim w łagodnym powiewie iWersety nie mówią o tym, jak zareagował Eliasz, gdy zobaczył siebie przed Bogiem.

Stefan Keller / Pixabay

Do Izajasza i Ezechiela, w wizjach

Izajasz i Ezechiel byli dwoma prorokami, którzy mogli zobaczyć chwałę Bożą w wizjach danych przez Pana, o których mówią Izajasza 6,1 i Ezechiela 1,26-28.Izajasz na przykład relacjonował, że widział "Pana siedzącego na tronie, wysokiego i wywyższonego, a płat Jego szaty wypełniał świątynię".Ezechiel natomiast pisał "wysoko - na tronie - stała postać, która wyglądała jak człowiek.Widziałem, że wierzchTo, co wydawało się być jego talią, wyglądało jak lśniący metal, jakby było pełne ognia, a spód wyglądał jak ogień; a jasne światło otaczało go."

Teofania w Nowym Testamencie

Jezus Chrystus

Największą teofanią w Nowym Testamencie jest przyjście Jezusa Chrystusa na ziemię.Ponieważ Jezus, Bóg i Duch Święty są jednym, w Trójcy Świętej, przyjście Chrystusa można uznać za pojawienie się Boga dla ludzi.Jezus przebywał na ziemi przez 33 lata, głosząc dobrą nowinę Ewangelii i słowa miłości.Kolejna teofania jest zgłaszane, gdy Chrystus, po ukrzyżowaniu, zmartwychwstaje i powraca z martwych, aby mówićz jego apostołami i wyznawcami.

A Saul

Wkrótce po śmierci Chrystusa, jego wyznawcy zaczęli być prześladowani. Jednym z promotorów tych prześladowań był Żyd Saul z Tarsu. Pewnego dnia, kiedy podróżował z Jerozolimy do Damaszku, zamierzając kontynuować swoje prześladowania chrześcijan, Saul zobaczył bardzo silne światło, a następnie wizję Jezusa, który upomniał go za prześladowanie chrześcijan, jak to zostało opisane w Dziejach Apostolskich9:3-5 "Saul zapytał: 'Kim jesteś, Panie?' On odpowiedział: 'Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz'".

Po tej wizji Saul nawrócił się na chrześcijaństwo, zmienił imię na Paweł i zaczął głosić Ewangelię, będąc jednym z jej największych popularyzatorów i autorem większości ksiąg Nowego Testamentu, szerząc słowo Chrystusa na całym świecie.

Możesz także polubić
  • Odkryj siebie: źródło jest w Tobie!
  • Zastanów się nad możliwym (i prawdopodobnym) istnieniem innych odległych światów!
  • Poznaj filozoficzne nauki Kabały i zmień swoje życie na lepsze!

Do Jana na wyspie Patmos

Jan, jeden z apostołów Chrystusa, został uwięziony i odizolowany na wyspie Patmos za głoszenie Ewangelii. Będąc tam, Jan miał wizję, w której Chrystus przyszedł do niego, opisaną w Apokalipsie 1,13-16: "Głowa jego i włosy jego były białe jak wełna, jak śnieg, a oczy jego były jak płomień ognia; nogi jego były jak spiż w piecu ognistym, a głos jego jak szum wielu wód.I miał w prawej ręce siedem gwiazd, a z jego ust wychodził ostry miecz obosieczny; oblicze jego było jak słońce, gdy świeci w całej swej furii."

W tym czasie Jezus pozwolił Janowi zobaczyć koniec czasów i nakazał mu napisać o apokalipsie, aby przygotować chrześcijan na swoje drugie przyjście, w dniu sądu ostatecznego.

-MQ- / Pixabay

Ale czy ktoś naprawdę widział Boga?

Niektórzy teologowie głoszą, że ilekroć Bóg ukazywał się człowiekowi, to ukazywał manifestację swojej mocy, nigdy zaś swój prawdziwy wygląd, który byłby niemożliwy do zobaczenia przez człowieka. Jan na przykład napisał, że "Boga nikt nigdy nie widział" (J 1,14), Paweł zaś napisał, że Jezus jest manifestacją "niewidzialnego Boga" (Kol 1,15). Wreszcie sam Jezus Chrystus dobitnie oświadczył,Zgodnie z zapisem w Ewangelii Jana 14,9: "Kto mnie widział, widział Ojca", to według niektórych teologów nie ma większego znaczenia, czy Bóg rzeczywiście ukazał się człowiekowi w całej swojej okazałości, bo liczy się to, że odczuwamy Jego istnienie w naszym wnętrzu.

Tom Cross

Tom Cross jest pisarzem, blogerem i przedsiębiorcą, który poświęcił swoje życie poznawaniu świata i odkrywaniu sekretów samowiedzy. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w podróżowaniu do każdego zakątka globu, Tom rozwinął głębokie uznanie dla niesamowitej różnorodności ludzkich doświadczeń, kultury i duchowości.Na swoim blogu Blog I Without Borders Tom dzieli się swoimi spostrzeżeniami i odkryciami dotyczącymi najbardziej fundamentalnych kwestii życiowych, w tym tego, jak znaleźć cel i sens, jak kultywować wewnętrzny spokój i szczęście oraz jak prowadzić życie, które jest naprawdę satysfakcjonujące.Niezależnie od tego, czy pisze o swoich doświadczeniach w odległych wioskach w Afryce, medytacji w starożytnych świątyniach buddyjskich w Azji, czy też zgłębia najnowocześniejsze badania naukowe nad umysłem i ciałem, teksty Toma zawsze są wciągające, pouczające i prowokujące do myślenia.Z pasją pomagania innym w znalezieniu własnej ścieżki do samopoznania, blog Toma jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto chce pogłębić swoje zrozumienie siebie, swojego miejsca w świecie i możliwości, które na niego czekają.